Chcąc iść z duchem czasu, założyłam sobie Instagrama. Podobno idealnie sprawdza się do uwieczniania momentów swojego życia, robienia zdjęć ''ze swojej perspektywy" (które, muszę przyznać, kocham!) i jedzenia. Jeszcze nie wpadłam w szał robienia zdjęć jedzenia, a kawa to już inna sprawa! W moim przypadku służy bardziej do przerabiania zdjęć z telefonu i, dzięki temu, utrzymaniu porządku w folderach. Większości zdjęć nie upubliczniam, a raczej - nie upubliczniałam. Do dzisiaj. Pomysły na notki kończą mi się w ekspresowym tempie, a to jest zawsze jakieś wyjście.
Przy okazji możecie mnie foląłnąć! Ukrywam się pod bardzo twórczą nazwą @jestemaleksandraa!
#followme #follow4follow #f4f #like4like #followbackteam #followmefollowyou
Już nawet hasztagi ogarnęłam, dzięki temu milion osób mnie obserwuje!
Dobra, skłamałam.
Wcale nie milion, ALE MAŁO BRAKUJE! Naprawdę! A tych w dziwnych folą bak tim udziału nie biorę :(
I na koniec moje ulubione zdjęcie! Focia zrobiona jeszcze podczas wybieraniu drugich martensów. Zdecydowałam się na niebieskie, ale te żółte dzieciątka jeszcze będą moje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz coś oryginalnego i daruj sobie złośliwości :)
xoxo, Aleksandra