Jesień, czyli moja
ulubiona pora roku, zbliża się wielkimi krokami. Równie szybko zbliżają się 18 urodziny mojej siostry. W tym roku jestem zaproszona na dwie imprezy pod rząd, a jakże! Postanowiłam więc popisać się moimi umiejętnościami kulinarnymi. Na
szczęście na pierwszą pierwszą osiemnastkę zaproszona jest tylko
rodzina, więc nikt nie będzie miał serca powiedzieć, że mu nie smakuje.
Wybrałam
upieczenie ciasteczek dyniowych z przyprawami korzennymi. To jak robienie świątecznych pierniczków jesienią, cudowne!
40 dag mąki pszennej,
3 żółtka,
1/2 szklanka cukru pudru,
1/2 kostki margaryny,
szklanka puree z dyni,
łyżeczka przypraw korzennych,
1 cukier waniliowy,
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie:
Puree : dynię gotujemy około 20 minut i studzimy. Ugotowaną i wystudzoną dynię przekładamy do blendera i miksujemy na puree.
Na stolnicę wsypujemy mąkę, dodajemy żółtka, cukier, margarynę, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, przyprawy, i puree z dyni. Wyrabiamy z tego ciasto, wałkujemy na średnią grubość i wykrawamy foremkami różne kształty.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, ok 15-20min.
MOJE CENNE UWAGI:
Następnym razem do ciastek dodam zdecydowanie więcej przypraw korzennych, wtedy będą znacznie bardziej wyraziste. Poza tym do posypania idealnie zdaje się cukier puder z dodatkiem cynamonu.
Co zrobić z pestkami ze środka dyni? Wysuszyć i zjeść oczywiście!
Smacznego!
xoxo,Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz coś oryginalnego i daruj sobie złośliwości :)
xoxo, Aleksandra