czwartek, 10 października 2013

dziekujemy, rocznicujemy i wracamy do domu przed 12

Miałam napisać posta już jakiś czas temu, ale jakoś nie mogłam znaleźć odpowiedniej chwili, albo po prostu mi się nie chciało. Nie pisałam dość długo. Matko, dość długo to zdecydowanie niewłaściwe słowo. Nie pisałam całe 25 dni, prawie miesiąc, czyli bardzo bardzo długo.
Gdybym miała podsumować te 25 dni, to nie wiem, czy kogoś by to zaciekawiło. Chodzę do szkoły, wracam do domu i zajmuję się albo odrabianiem lekcji, albo uczeniem, a jeśli jest to coś innego, to prawdopodobnie jest to bezużyteczne zajęcie.  
Z racji tego, że dzisiaj szłam do szkoły na siódmą i nie miałam dwóch ostatnich lekcji *szczęściarz* wróciłam do domciu przed 12. Jednak chodzenie na tzw. godzinę zero sprawia, że czwartek jest najgorszym dniem tygodnia. Nie dość, że czuję się jak ciamajda, bo wszyscy patrzą na mnie jakbym pomyliła godziny, to jeszcze jest ciemno i zimno.


Nie sądziłam, że mój blog zdobędzie taką ,,popularność" (nie wiem, czy można go zaliczyć do popularnych). 17 marca nie miałam pojęcia, że ktoś kiedykolwiek powie do mnie na przerwie ,,ej, lubię czytać twojego bloga" albo ,,czekam na kolejnego posta". Osoby, które znały mnie tylko z widzenia, zaczęły się do mnie odzywać i chwalić moje notki. Jest to uczucie nie do opisania, naprawdę! Słysząc miłe słowa, od razu robi się jakby cieplej, nawet gdy stoi się w łazience na drugim piętrze, gdzie zawsze jest lodowato.



5.10.2013r. mieliśmy z Sewerynem swoją pierwszą prawdziwą rocznicę. Cały rok spędziliśmy razem. Nawet nie zauważyłam, jak to szybko minęło! Aż muszę się pochwalić, co dostałam! Prawda, że ma dobry gust? :)
Seweryn obiecał mi milion takich rocznic, więc mam nadzieję, że dotrzyma słowa. A jak nie, to tytuł adekwatnie przedstawia ostatnie pytanie, które mu zadam. 
Żartuję, nie jestem aż takim psycholem. 


4 komentarze:

  1. o tak usłyszeć że ktoś czyta Twojego bloga to niesamowite uczucie <3
    wpadnij do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z koleżanką wyżej... To prawda, takie miłe słowa motywują najbardziej do dalszego blogowania... :)
    Pozdrawiam i obserwuję ! :)) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku jesteś taka świetna. Dodawaj częściej posty.. Chociaż rozumiem ogrom zajęć. Trzymaj się cieplutko!!

    OdpowiedzUsuń

Napisz coś oryginalnego i daruj sobie złośliwości :)
xoxo, Aleksandra