czwartek, 25 września 2014

13 powodow, dla ktorych uwielbiam jesien

Z wiekiem moje zdanie, co do ulubionej pory roku, nieco uległo zmianie. Dzisiaj o 2:12 znalazłam cytat z wiersza Tomasza Maćkowiaka: ,,Gdzieś tam [...] pomiędzy radością i smutkiem, jesień snuje swój bursztynowy sen i cicho kwitnie jej tajemnica". To on przypieczętował przekonanie o trafności mojego wyboru. Dzisiaj podsumuję, co sprawia, że jesień to dla mnie taki wyjątkowy okres w roku.

Czytam ten akapit po raz kilkunasty i brzmi on dla mnie wyjątkowo poważnie, niczym wypracowanie na język polski. Jeśli każde pisanie postów po nocy, będzie skutkowało takim napływem weny, to chyba przestanę zawracać sobie głowę pracą domową w dzień. Co jak co, ale zajmowanie się szukaniem poezji w czasie, w którym powinnam już dawno spać, to dość ambitne zajęcie.

#1 CIEPŁE SWETRY. Moja garderoba dość często ulega drastycznym zmianom, ale jest jedna jej część, która nie zmieni się nawet po globalnym ociepleniu. Swetry to takie malutkie kocyki, które można wziąć ze sobą do szkoły. 
#2 ŚWIECZKI. Ostatnimi czasy moja mania na palenie świeczek przechodzi samą siebie. Powoli zmieniam się w piromana. Odrabiam lekcje - zapalam świeczkę. Oglądam film - zapalam świeczkę. Idę spać - wtedy nic nie zapalam, ha!
#3 ZAPACH CYNAMONU I PRZYPRAW KORZENNYCH. Każde użycie tych przypraw, to jak własne malutkie święta. Szczęście pachnie cynamonem, przyprawami korzennymi, albo wanilią. Jestem tego pewna.

#4 GRUBE I CIEPŁE SKARPETY. Kiedy ma być miło i przytulnie, musi być ciepło. To jest zasada, którą wyznaję, od kiedy tylko pamiętam. Grube skarpety zapewniają nie tylko ochronę przed zimnem, podobno chronią też przed potworami spod łóżka.

#5 CIEPŁE PICIU. Piciu, czyli moja naleciałość językowa pochodząca za czasów przedszkola.Oczywiście mam na myśli kawę, herbatę z imbirem lub kakao. 
 
#6 WIECZORY PEŁNE PRZEMYŚLEŃ. Jesienią wszystko lepiej robi się wieczorem. Myśli, słucha głębokich piosenek i patrzy w okno. Tak po prostu, bez powodu.

#7 DŁUGIE SPACERY. Spacerowanie to naprawdę cudowna forma aktywnego spędzania wolnego czasu. To nie to samo co bieganie. Przy chodzeniu nie dostaje się zadyszki, nie wygląda się jak biedna, tocząca kuleczka i można o wszystkim porozmawiać. Nawet o kalorycznym jedzeniu!

#8 KOCE. Wszyscy goście, którzy przychodzą w odwiedziny, zaraz po przywitaniu zadają moje ulubione pytanie: "Czemu chodzisz w kocu? Zimno Ci?". Wtedy muszę tłumaczyć, że po prostu jest mi wtedy miło i taki styl życia prowadzę. Ostatnio mój wujek nawet zauważył, że chyba zmieniłam okrycie. To się nazywa spostrzegawczość!

#9 DYNIE. Ciasteczka dyniowe, babeczki dyniowe i zupa dyniowa, a do tego moja ulubiona ozdoba stołu.

#10 CHUSTKI I SZALE.Chustki to nie tylko ochrona przed zimnem! Jesień jest dość smutną porą roku, więc trzeba ją trochę rozweselić!

#11 WIECZORNE OGLĄDANIE FILMÓW. Oglądanie filmów same w sobie jest bardzo przyjemne, ale oglądanie filmów wieczorem i jesienią, to jest dopiero coś! Szum wiatru za oknem, gałęzie pukające po cichu w okno i przerażający horror. A co jeśli to wcale nie były gałęzie?

 #12 PŁASZCZYKI - moja miłość od zawsze na zawsze.

#13 PIĄTY DZIEŃ PAŹDZIERNIKA - od dwóch lat nasza rocznica. Biorąc pod uwagę, że mieliśmy po 14 lat, to niezły wynik, prawda? Jeny, jak on ze mną wytrzymał...
Wciągnęłam Seweryna w przedsięwzięcie związane z tym dniem. Niedługo na blogu, stay tuned!

To był chyba najbardziej czasochłonny post na moim blogu. Wreszcie go skończyłam!
xoxo, Aleksandra 

1 komentarz:

  1. ja od niedawna polubiłam jesień, jej klimat :) spacery, długie wieczory z kubkiem gorącej herbaty.. to jest to! :)

    OdpowiedzUsuń

Napisz coś oryginalnego i daruj sobie złośliwości :)
xoxo, Aleksandra